Obraz przez który mam szalony respekt dla wszystkich hafciarek, zawsze gdy jestem u Cioci tak sobie patrzę na niego i podziwiam. Te kolory które przenikają przez siebie... Pamiętam że te konie były trochę zmora Ciotki :p Ale i tak podziwiam za cierpliwość :) Druga z moich Ciotek ma wyhaftowaną Modlitwę Pana Jezusa i tam tło wydaje mi się było ogromnym wyzwaniem. Także chylę czoła wszystkim hafciarkom (sama mam problem przyszyć guzik :p )
Przepiękny obraz. Konie jak żywe!!!
OdpowiedzUsuń